Arek Kowalczyk
We wtorek, 18 czerwca br. odbyło się drugie spotkanie okrągłego stołu nt. gazu łupkowego w Parlamencie Europejskim. Głównym tematem spotkania była kwestia wykorzystania wody podczas procesu szczelinoania hydraulicznego. Podczas spotkania uruchomiono także platformę informacyjną o obszarach poszukiwawczych i eksploatacyjnych gazu łupkowego w Europie.
Platformowa informacyjna została zainicjowana prze z OGP (International Association of Oil&Gas Producers)Europejska strona na, której można sprawdzić rodzaj i ilość chemikaliów używanych w poszczególnych odwiertach do szczelinowania.
Inicjatywa ta jest odpowiedzią na zarzuty oponentów wydobywania gazu łupkowego w kwestii braku transparentności i chęci podania do publicznej informacji zestawie o składzie płynów szczelinujących.
Adres strony, na której można sprawdzić skład płynu szczelinującego: www.ngsfacts.org
Hydrauliczne szczelinowanie polega na wpompowaniu pod dużym ciśnieniem tzw. płuczki (mieszaniny wody z piaskiem i związkami chemicznymi) w głąb ziemi do powiększenia szczelin w skałach, w których znajduje się gaz ziemny. Skład chemiczny płuczki budzi największe zastrzeżenia. Jednym z głównych argumentów przeciwników wydobycia gazu z łupków jest to, że zawarte w niej substancje są szkodliwe i jeśli wydostaną się z odwiertu mogą np. skazić wody gruntowe.
- Zagadnienie ilości wody zużywanej do szczelinowania jest najczęstszym źródłem nieporozumień podczas publicznej dyskusji na temat gazu łupkowego. Trzeba raz na zawsze wyjaśnić te kwestie zwłaszcza, że istnieją już alternatywne rozwiązania. Dość dyskusji na otwarte tezy i hipotezy. Zamierzam mówić o faktach i ucinać wszystkie mity związane z tym zagadnieniem. Skoro nasi przeciwnicy obawiają się o stan wód gruntowych to udowodnimy, że ich reakcje są bezzasadne – powiedział podczas spotkania łupkowego okrągłego stołu eurodeputowany Bogdan Marcinkiewicz, który stwierdził, iż niektóre argumenty mają charakter wyłącznie polityczny.
Jak podkreśla dr Piotr Kasza, ekspert z Instytutu Nafty i Gazu, zabiegi hydraulicznego szczelinowania w polskim przemyśle wydobywczym wykonywane są od lat 50-tych. – Oczywiście używane wówczas technologie, sprzęt zabiegowy i materiały chemiczne były inne. Jednak przez ostatnie 20 lat wykonujemy je tą samą aparaturą, którą stosuje się w złożach gazu z łupków i używamy dokładnie tych samych materiałów chemicznych – powiedział dr inż. Piotr Kasza z Instytutu Nafty i Gazu.